niedziela, 16 stycznia 2011

36 tydzien ciazy

Witam w 36 tygodniu ciazy!
Przyznam, ze ten tydzien baaaaardzo mi sie dluzyl!! Podejzewam niestety, ze kazdy kolejny bedzie dluzszy od wczesniejszego hehehe! Nie moge sie juz doczekac, jestem coraz bardziej podekscytowana. Czesto mysle o malutkich raczkach, stopkach ujjjj :) to niesamowite! W tym tygodniu dosc duzo sie wydazylo. W sobote bylam na Usg, zeby sprawdzic jak dzidzia lerzy i pomierzyc wszystko. Dobra wiadomosc to to ze niunia wazy prawie 2,5 kilko :) w funtach podali mi dokladnie 5.13 F. Na ekranie bylo widac, ze ma juz podkurczone nuzki, raczki miala caly czas przy twarzyczce. Widzielismy z mezem jak mala otwierala buzke, chyba smakowala moje wody plodowe hihih :D Jest bardzo, ze tak powiem pyztata. Duze poliki i wielkie usteczka. Policzki to pewnie po mnie, ale usta to bedzie miala tatusia na 100 %! Pozatym pytalam czy nie jest owinieta pepowina, ale dokladnie pokazali mi specjalnie jak ona idzie, ze od brzuszka prosto do gory takze, niunia jest juz duza i sie w nia nie zaplacze (mam nadzieje ) :) Natomiast ta gorsza troszke wiadomosc to jest taka, ze zabka nie lerzy jeszcze zupelnie glowka w dol :( ma ja w mojej prawej pachwinie, pupka lerzy w lewym boku a nuzkami lawiruje raz przy zebrach, a innym razem przy prawym boku. Tak czy siak ma jeszcze w sumie czas zeby ulozyc sie prawidlowo do wyjscia. 3majcie kciuki, zeby sie ladnie odwrocila bo ja naprawde chce urodzic naturalnie. Cesarka u mnie nie wchodzi w gre !! Znam siebie i wiem, ze ciezko bylo by mi to zniesc psychicznie. Lecz wiadomo jak bedzie trzeba i nie bedzie innego wyjscia, to postaram sie dac z siebie wszystko. :) Zdjecie z usg zamieszczam na dole heheh mala pyza :****  Brdzo sie cieszylam po wizycie bo moj maz pierwszy raz byl tak bardzo zadowolony. Widze, ze dopiero to do niego dociera. Zacza nawet mowic, ze nie moze sie doczekac, ze on juz by chcial zeby niunia byla z nami, ze chce sie juz nia zajmowac itp :) W koncu sie doczekalam, zeby uslyszec to z jego ust. Wiedzialam, ze zajmie mu to duzo czasu, aby oswoic sie z tym, ze bedzie tata i nie ma juz innego wyjscia ;)
Nowe objawy ciazy, ktore mnie dopadly w tym o to tygodniu to lekka zgaga wieczorami, jak poloze sie do luzka. Staram sie nie jesc nic przed snem (choc jest ciezko), ale to nie pomaga. Rowniez spowrotem dostalam wilczy apetyt hehe !!! Ciagle chce mi sie jesc, chodze od lodowki do luzka i tak w kolko!! Zachcianki to mleko w kazdej postaci. Z platkami do mleka, samo lub najlepiej budyn- malinowy lub czekoladowy mmmm Pycha !!  Kolejna sprawa jaka zauwarzylam to moje paznokcie zrobily sie duzo slabsze. Wyginaja mi sie w kazde strony, ale za to wlosy nabraly blasku i wygladaja jakby byly duzo zdrowsze. Czasami swedzi mnie brzucho, ale czytalam, ze to od tego, ze skora sie bardzo rozciaga bo mala przybiera na wadze, wiec wsztstko poszerza sie z dnia na dzien. Niunia duzo sie rusza, rozciaga sie przewraca i niech robi tak dalej. Przynajmniej nie musze liczyc ruchow, bo wiem ze 10 to wykonuje w pierwsze pare minut po przebudzeniu :) W srode mam wizyte i jestem bardzo ciekawa o czym lekarz bedzie ze mna rozmawiac. bedzie mial wyniki z usg wiec pewnie mi powie na co mam sie przygotowywac. W koncu to juz tak niedlugo jeszcze jeden tydzien i moja ciaza bedzie juz donoszona wiec od tej pory wszystko moze sie zdarzyc!!! Wow!! Nie moge uwierzyc, ze to juz lada dzien tak naprawde. Zostalo dokladnie 28 dni :), a moze niunia zechce zobaczyc sie z nami troszke wczesniej- kto wie?? !! ;)


Brzusio w 36 tygodniu: 106 cm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz