środa, 10 listopada 2010

26 tydzien ciazy

Witam!
Tydzien za tygodniem leci niemilosiernie ;) Wrecz ostatnio czas pedzi jak szalony. Jednak moja mama mi mowi, ze pod koniec zacznie sie dluzyc, bo bedzie coraz ciezej i bede coraz bardziej zmeczona. Jakby nie bylo mam dokladnie 26 tyodzien + 3 dni wiec oznacza to, ze za 4 dni zaczyna sie moj 7 miesiac jak i trzeci, juz ostatni trymestr :) Nie moge w to uwierzyc! Pamietam jak tylko co dowiedzialam sie ze jestem w ciazy a tu juz prosze za okolo 12 tygodni bede juz malutka  tulic w ramionach! Juz coraz blizej niz dalej. W tym tygodniu znowu sie troche podenerwowalam tym plamieniem. Pojawilo sie raz, a puzniej zniklo i  juz do tej pory go nie ma (cale szczescie) Z lekarzem skontaktowalam sie telefonicznie on jednak powiedzial, ze musial by mnie obejrzec i ze jak sie martwie to zebym przyszla. Po chwili namyslenia powiedzialam mu, ze jak plamienie sie powturzy to wtedy przyjde, a on przyjmie mnie juz bez wizyty. Od piatku do dzis jest wszystko okej :) Angie chyba urosla bo rusza sie juz w inny sposob tak jakby bylo jej ciasno. Rozpycha sie lokciami i czesto wypina sie  w jedna strone! Uwielbiam to, zawsze gdy widze jej ruchy odrazu sie usmiecham sama do siebie i zaczynam sobie wyobrazac jak jest juz z nami i moge ja przytulac i calowac, te malutkie stopki i raczki :) mmm sama slodycz. Objawy tego tygodnia hmmmm chyba nic nowego. Dzis poraz pierwszy obudzialm sie i czulam, ze jestem juz tak na powaznie w ciazy. Czuje, ze brzusio powiekszyl sie przy rzoladku, coraz ciezej jest oddychac i coraz mniej jedzonka wchodzi. Rowniez  szybko zaczelam zasypiac. Nie moge doczekac zadnych wieczornych seriali :P heheh poprostu padam jak mucha i to  nie wiem kiedy. Sny- jest ich coraz wiecej, coraz bardziej realne i coraz czasciej o macierzynstwie. Dzis snilo mi sie, ze karmilam dzieciatko z piersi i nie umialam tego robic, a dzidzia byla taka glodna i ja nie umialam jej nakarmic. Najsmieszniejsze bylo to, ze dzidzia byla plci meskiej :P heheh mam nadzieje, ze to jednak tylko sen i nie okaze sie pod sam koniec, ze to jednak chlopiec bo i takie historie slyszalam. Naszczescie za 10 dni ide na 3d/4d USG i tam beda patrzec plec i mam nadzieje, ze potwierdza, ze to dziewuszka ;P
Hmmmm co jeszcze? O juz wiem, bylismy z mezem i tesciowa na zakupach. Chcielismy kupic luzeczko, ale zamiast tego kupilismy pare innych gadzetow :D
Mamy juz sliczy lerzaczek z muzyczkami, super kombinezon na siedzonko do samochodu + cieplutka czapeczke, 3 poziomowy kojec do duzego pokoju razem z przewijakiem no i kikla nowych ciuszkow. Do tego w koncu z mezem wyciagnelismy wozek i siedzonko z kartwonow, poskladalismy wszystko,  z testowalismy :) i jestesmy bardzo zadowoleni. Porobie niedlugo zdjecia to wam wszystko pokaze...
A tymczasem musze konczyc ten wpis bo ciezko sie siedzi przy laptopie, potrzebuje rozprostowac gnatki ;P
Zmierze brzunio i zegnam sie z wami :)


Brzusio 26 tydzien: 98cm :D wow 1,5 cm wiecej niz w zeszlym tygodniu!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz