sobota, 2 października 2010

Wizyta :)

Witajcie kochani!
W czwartek mialam wizyte u ginekologa. Byla bardzo krotka, trwala chyba z dziesiec minut. Moje wyniki krwi okej, cytologia rowniez. Lekarz dal mi te przyjemnosc i dopplerem zbadal serduszko :) znowu slyszlam jak bije. Pamietam, ze za pierwszym razem jeszcze bylo tak slabo slychac, a teraz tak pieknie. Wspaniale uczucie slyszec serce, ktore bije dokladnie pod twoim :)
Za miesiac kolejna wizyta, musze zapoznac sie z innym lekarzem, oraz okropny test na cukier blehh! slyszlam, ze to nie zaciekawe, ale sie okaze! Dam znac jak juz bedzie po wszystkim!
Za dokaldnie 10 dni bede miala kolejne usg :) Juz sie nie doczekam! Mam nadzieje, ze sie potwierdzi, ze to dziewczynka heheh. Dzis z Ewelinka bylysmy na planowanych zakupach i nakupilysmy naprawde mnostwo wpsanialych malusich strojow. Przynioslam dwie reklamowki, moj maz to tylko rozdziawil oczy i powiedzial, ze oszalalam.:)  Ale co tam takie zakupy to sama przyjemnosc, niestety plec meska nie zrozumie tego, chocby nie wiem co! Oni mi sie wydaje, ze wogule sa z jakiegos innego swiata hehehe .
Tak czy siak zakupy udane, ja zmeczona, ale naszczescie juz najedzona. Czas sie polozyc i poleniuchowac bo jutro zaczynamy dzialac, dziadka nie ma pokoik pusty wiec droga wolna :) Jedziemy jutro po farbe i zaluzje, a oprucz tego jest mnostwo sprzatania. Musze powoli zaczynac, bo juz jak brzunio bedzie bardzo duzy to nie bedzie mowy o czym kolwiek ;P. Lepiej powoli niz wszystko naraz.
Nagram filmik z ciuszkami, ale najpierwsz musze to wszystko ogarnac. :)
Zegnam- bay!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz